czwartek, 4 grudnia 2014

Rozdział 3

Weszłyśmy do gabinetu dyrektorki. Od razu zajechało średniowieczem.
Dyrektorka wskazała na krzesła stojące przed biurkiem. Usiadłyśmy
- Co miało znaczyć to zachowanie na lekcji pani Hathaway?- zapytała
- Uderzyła mnie.- powiedziała Isabella 
- Bo mnie sprowokowałaś tępa suko?-odparłam
Ta laska zaczyna mi działać na nerwy.
- Spokój!- krzyknęła dyrektorka
- Bo co? - prychnęłam
- Bo dostaniesz karę, moja droga. - powiedziała nie patrząc na mnie, tylko w dziennik.
- Ale tu jest debilny styl, kto to urządzał? - oczywiście wiedziałam że ona, ale chciałam się z nią trochę pobawić.
- To nie twoja sprawy... Hmmm... Ally tak? - kiwnęłam głową przez co parę kosmyków włosów wpadło mi do oka. - A ty jesteś Isabella? - blondynka która do tej pory bawiła się palcami pokiwała twierdzą głową i znowu wróciła do zabawy.
- Za wasze naganne zachowanie dostajecie karę.Dwa razy w tygodniu przez 4 tygodnie.- zapisała w dzienniku
- Chyba panią coś boli.- zaśmiałam się
- No.Jeżeli pani myśli,że będę zostawać po lekcjach to jest pani w błędzie.- powiedziała Isabella 
- Wy chyba chcecie dłuższą karę.- spojrzała po nas
- Nie może pani dać nam kary dłużej niż na miesiąc gdy uczeń ma karę poraz pierwszy. - zagięłam ją
- Nie wymądrzaj się Wolf.-odpowiedziała zmieszana
- Ally ma racje.- Isabella mnie poparła
- Ja mogę wszystko.- powiedziała pani dyrektor
- Właśnie nie. Jest pani tylko starą, gburowatą, samotną babą bez wyczucia stylu.-powiedziałam akcentując każdy przymiotnik jakim ją określiłam
Isabella i pani dyrektor patrzyły na mnie ze zdziwieniem.
- Cóż...-tylko tyle zdołała z siebie wyrzucić
- Nie dziwię się, że nikt pani nie chce. Z takim charakterem nikt pani nie pokocha.- uśmiechnęłam się triumfalnie
- Ally, już dosyć. - powiedziała moja towarzyszka próbując stłumić śmiech
- Panno Wolf, dostajesz naganę i zostajesz zawieszona w prawach ucznia.Dziękuje, do widzenia.- zakończyła wyrzucając nas z gabinetu
Sama nie wiedziałam, skąd znalazłam w sobie siłę żeby tyle powiedzieć. Zadziwiłam sama siebie.
- Nieźle jej dogadałaś.- Isabella nie kryła rozbawienia
- Należało się jej.- odpowiedziałam
- Może przestaniemy   w końcu jeździć po sobie?- spojrzała na mnie
- Chcesz się ze mną zakumplować?- zapytałam
- Jasne.Widać, że się zmieniłaś na lepsze.-powiedziała
- Ok.-uśmiechnęłam się
Dzięki mojemu nowemu image'owi zyskałam nową koleżankę.Teraz tylko pewnie czeka mnie solidny opieprz w domu.

1 komentarz:

Szablon by
InginiaXoXo